Wielu z was będzie sobie zadawać pytanie czemu powstał następny blog. Już spieszę z wyjaśnieniem, jest to blog dla ludzi chorych na padaczkę i nie tylko (epilepsję) ma on uświadomić ludziom czym jest choroba i jak próbować sobie z nią radzić. Dzięki tekstom zawartym na tym blogu osoby chore na padaczkę zobaczą że ta choroba nie oznacza wyroku ale że można z nią żyć i realizować swoje marzenia.
Dla niewtajemniczonych padaczka czy też epilepsja to nie tylko mnóstwo siniaków i rozcięć które powstają przy upadku, ale co gorsza oscratyzm z jakim chorzy ludzie na epilepsję się spotykają. W niektórych kręgach objawy tej choroby nadal się kojarzą z opętaniem.
Jeszcze niedawno niektóre stany w USA zabraniały osobom chorym na padaczkę zawierania małżeństw czy rozmnażania się. Pozwalały na sterylizację. Sam byłem po ataku ofiarą spojrzeń pełnych przerażenia i obrzydzenia. Często doprowadza to do problemów ze zdobyciem pracy utrzymania związków czy też przyjaźni. Ludzie boją się tej choroby jak ognia.
W moim życiu dzięki epilepsji wiele się pokomplikowało w pewnym momencie skończyło się na mocnym nadużywaniu alkoholu te znów napędzały następne napady i tak powstało błędne koło. Jednak o dziwo na swojej drodze udało mi się spotkać osobę dzięki której udało mi się wyprostować moje myślenie a przynajmniej próbować to robić. Dlatego chcę się z wami podzielić wiedzą jak sobie radzę i pamiętajcie padaczka to nie wyrok tylko niechciana przyjaciółka z którą musimy nauczyć się żyć.